czwartek, 21 września 2017

Plaster My UV Patch - recenzja

Witajcie.

Dzisiaj pojawiło się na dworze troszeczkę słońca, więc na te ostatnie dni lata postanowiłam przypomnieć te cieplutkie lato :) Bo już za dwa dni mamy kalendarzową jesień.

Interaktywny plaster, który pomaga bezpiecznie korzystać ze słońca!
Właśnie tak !!!!!


Na czym to polega ?
* Wystarczy ściągnąć aplikację "My UV Patch"
* Nakleić plasterek w miejscu stale eksponowanym na słońce
* Na całe ciało (łącznie z plastrem) rozsmarować produkt przeciwsłoneczny
GOTOWE!

Nie ma w tym nic trudnego, a może zapobiec poparzeniom słonecznym skóry u dorosłego, jak i u dziecka.

Co ja o tym sądzę? A mianowicie....
Używałam i powiem, że aplikacja jest naprawdę dobra dla dzieci. Rodzice mogą kontrolować, ile jeszcze dziecko może posiedzieć sobie na słoneczku, i nie poparzyć się. Ale pamiętajcie, żeby zawsze posmarować dziecko kremem przeciwsłonecznym :)
Taki plasterek na skórze trzyma się przez tydzień.
Niestety jak na razie, nie ma ich na polskim rynku, ale mam nadzieje, że w przyszłym roku będą już dostępne :)

Taki plasterek wygrałam na facebook'u w konkursie prowadzonym przez La Roche-Posay

Testerka Karolina :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz